1. Nawożenie – podstawowy i najważniejszy element pielęgnacji. Pominięcie tego zabiegu, lub wykonanie nieumiejętnie, może skutkować żółtymi i suchymi plamami. Nawozy mineralne rozprowadzone nie zgodnie z zaleceniami mogą spalić trawę. Należy wtedy dosiać ubytki i obficie podlewać.
2. Szkodniki – jedne z najczęściej nieproszonych i najgroźniejszych gości. Najczęściej możemy spotkać pędraki, czyli postaci larwalne chrząszczy. Chrabąszcze składają jaja pod ziemią, z których wylęgają się pędraki. Przeobrażenie się larwy w chrząszcza zajmuje kilka lat! Podczas tego długiego okresu żerują one w ziemi podgryzając korzenie naszych roślin. Maj jest okresem, w którym dorosłe larwy zamieniają się w chrząszcze. Wychodzą z ziemi, aby przez miesiąc jeszcze bardziej żerować na zewnętrznych częściach roślin i złożyć jaja przyszłego pokolenia. Trawa zaatakowana przez szkodniki zwyczajnie więdnie i usycha. Należy wtedy sprawdzić, czy w glebie nie ma larw.
3. Susza, upały – za mało wody ? tak, zbyt mała ilość wody podczas upałów, może spowodować plamy na trawniku. Warto zapobiegać wysuszeniu murawy, ponieważ jej regeneracja jest pracochłonna. Najlepszą porą na podlewanie trawy zawsze jest wczesny poranek. Należy pamiętać, że trawy nie należy podlewać w palących promieniach słońca. W czasie upałów trawniki nie powinny być zbyt radykalnie przycinane, aby nie narażać nagle odsłoniętych dolnych części źdźbeł na wysychanie. Noże kosiarki najlepiej podnieść o 2-3 cm wyżej niż zwykle.
4. Niskie pH gleby (kwaśne)– żadne rośliny tego nie lubią, ponieważ składniki odżywcze słabo się przyswajają. Należałoby zmierzyć pH w kilku miejscach. Można to zrobić za pomocą specjalnego kwasomierza do mierzenia odczynu gleby, dostępnego w naszym sklepie 
5. Cztery łapy na trawniku – nasi czworonożni przyjaciele często przykładają się do szkód w ogrodzie. Żółte plamy na trawniku, mogą być również ich sprawką. Koci czy psi mocz, wypala trawę zostawiając suche, wypalone “placki”. Pilnujmy zatem naszych zwierząt, aby nie załatwiały się na trawniku.

Najlepiej wybierać nawożenie organiczne – raz w sezonie. Nawóz organiczny nie spali trawy, nie będzie ona sztucznie pędzona. 

Nawozy BiOgardena odżywiają trawę w sposób zrównoważony, zgodnie z rytmem pogodowym. Oprócz organicznego azotu mają bardzo dużo materii organicznej, która wzbogaca glebę i poprawia jej żyzność. 

 Nawożenie organiczne trawnika to również lepszy rozwój korzeni, rozkrzewienie trawy, odporność na choroby grzybicze, zrównoważony wzrost bez pędzenia, skutkujący grubszymi ściankami komórkowymi i lepszą odpornością źdźbła na urazy mechaniczne spowodowane użytkowaniem. 

 Najważniejsze zatem jest to,że trawa nawożona organicznie lepiej znosi niekorzystne warunki wzrostu takie jak przelanie i przesuszenie. Jej wzrost jest wyrównany, trawa lepiej się rozkrzewia i zagęszcza. Ze względu na stopniowe uwalnianie azotu z nawozu w wyniku czego wzrost trawy jest zrównoważony i wymaga ona mniej koszeń w sezonie.